Yip Man 2 – Porównuję z"Wejście smoka"na te czasy.Dojrzalszy niż jedynka.PIĘKNY.Oglądnę jeszcze raz.REWELACJA.Wreszcie,coś innego nie amerykańskiego(Ameryko chowaj się).Czekam z utęsknieniem na trójkę.Pozdrawiam.
Z ostatnich podobnych filmów był biograficzny obraz Jeta Li o mistrzu Huo Yuanjia . Śmiem nawet stwierdzić, że był lepszy i bardziej oparty na faktach niż Ip Man Donniego Jena.
http://fdb.pl/film/2352-nieustraszony
A pod koniec roku ma być :
Legend is Born: Ip Man – gdzie Sammo Hung gra, a także prawdziwy syn Ip Mana
Grand Master – wielka produkcja Wong Kar Waia.
Prawda jest taka, że Ip Man Donniego był w przeważającej części fikcyjny. Ukazali jego filozofie luźno opierając wydarzenia na jego życiu. Te mają być bardziej rzetelne.
No właśnie obejrzałem Ip Man 2.
Dzień wcześniej oglądałem pierwszą część, także mam porównanie.
Co prawda niektóre sceny walki były już odrobinę przesadzone, jak np.: ta na targu rybnym czy podczas walki mistrzów, ale i tak oglądało się bardzo przyjemnie.
Donnie Yen po raz kolejny zagrał świetnie, film ogląda się cały czas w napięciu, nie ma nudy, tak jak w jedynce (w sensie, że w obu filmach jest ciągła akcja). Końcówka co prawda humorystyczna, ale również bardzo fajnie pasuje do całokształtu.
Naprawdę polecam każdemu fanowi wschodnich sztuk walki. Obie części to podstawa.
Czekam na kolejne dwie!
7/10 – dopełnienie części pierwszej – Nieco gorszy od "jedynki" (brak mu tej świeżości), ale i tak wciągająca kontynuacja. Niewątpliwie najlepsze są sceny walk Ip Mana z mistrzem szkoły kung fu oraz z brytyjskim bokserem. Fajnie, że film został, podobnie jak część pierwsza, utrzymany w "starym klimacie". Zdecydowanie polecam nie tylko fanom gatunku.
No właśnie według mnie praca kamery w dwójce podwójnie psuła efekt. Zamiast podziwiać umiejętności Yena i innych, Sammo i spółka robili jakieś dziwne zbliżenia i szybkie cięcia – nie podobało mi się to. Scenę walki z jedynki dałoby radę przebić, ale odniosłem wrażenie, że w dwójce we wszystkim poszli na łatwiznę :(
Oby kolejne dwa filmy o Ip Manie, który mają mieć premierę w tym roku, ale innych twórców i z inną obsadą nie powtórzyły tego błędu.
Znaczy, może trochę źle się wyraziłem. Ip Mana 2 zaczęli kręcić parę miesięcy po jedynce. Ale w tym roku po prostu będą mieć premierę 2 inne filmy o Ip Manie.
1. Legend is Born: Ip Man – Sammo Hung i Yuen Biao. Jedną z ról gra syn Ip Mana, Ip Chung.
2. The Great Master – w reżyserii Wong Kar Waia, który przymierzał się do tego projektu od wielu lat. Tony Leung gra główną rolę, do tego gwiazdorska obsada i legendarny Yuen Woo Ping w roli choreografa.
Inne projekty, lecz może i lepsze? W końcu Ip Man Donniego jest bardzo luźno oparty na życiu wielkiego mistrza. Sam Yen powiedział, że to ostatni raz wcielał się w rolę Ip Mana czyli te dwa filmy to dla niego koniec podróży.
Pozostałe
Proszę czekać…
Prawie równie dobry jak 1 część, dużo emocji wywołuje 2 połowa filmu, walki świetne są. Mały Bruce Lee idealnie zagrany :D